Boris Johnson ogłosił w czwartek swoją rezygnację z funkcji szefa brytyjskiego rządu oraz lidera Partii Konserwatywnej. Jednocześnie zaznaczył, że pozostanie na tych stanowiskach do czasu wyłonienia następcy.
Jest teraz jasne, że wyraźną wolą parlamentarzystów Partii Konserwatywnej jest to, aby był nowy lider tej partii, a więc i nowy premier — powiedział Johnson w oświadczeniu wygłoszonym przed drzwiami swojej rezydencji na Downing Street.
— Uzgodniłem z sir Grahamem Bradym, przewodniczącym naszych backbencherów (posłów, którzy nie pełnią stanowisk rządowych — red.), że proces wyboru nowego lidera powinien rozpocząć się teraz, a harmonogram zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu. A ja powołałem dziś gabinet, który będzie służył, tak jak ja, do czasu wyłonienia nowego lidera — powiedział Johnson.
Ustępujący premier stwierdził, że jest dumny z osiągnięć swojego rządu. — Będzie kolejny przywódca, który poprowadzi ten kraj przez trudne czasy — mówił Johnson. — Dam mu największe możliwe wsparcie. Wiem, że będzie wielu tych, którzy czują ulgę z mojego odejścia, ale też wielu, którym będzie źle. Bardzo mi smutno z powodu tego odejścia — stwierdził
Były minister finansów Rishi Sunak zdobył najwięcej głosów w drugiej rundzie wyborów nowego lidera rządzącej Partii Konserwatywnej, który...
Zawirowania w brytyjskim rządzie oznaczają eskalację kryzysu, który od miesięcy nękał współpracowników Borisa Johnsona. Teraz brytyjski premier...
Fabryka Tesli pod Berlinem na dwa tygodnie wstrzymuje produkcję. Otwarty wiosną gigantyczny zakład realizował tylko 10 proc. założonej produkcji, m.in. przez złą...
W ten weekend w Polsce rozpoczynają się wakacje. Z kolei w wielu krajach sezon wakacyjny rozpoczął się na dobre. Niemniej przez najbliższe tygodnie pasażerowie mogą...
Analitycy branży spożywczej przewidują, że ceny żywności znacznie wzrosną z początkiem letniego sezonu.