„CHCIAŁABYM SOBIE ULŻYĆ”

 5 października Nosowska wystąpi w Londynie, dzień później w Glasgow. Tego nie można przegapić !

Nosowska zademonstruje w dużej mierze utwory, które jesienią utworzą jej nową, solową płytę. O tym, że zaczyna nagrywać poinformowała już w kwietniu i stopniowo te plany realizuje. – Hey odpoczywa, postanowiłam więc ten czas przeznaczyć na ruchy niepodległościowe:). Prezentuję Wam dziś pierwszą piosenkę z płyty, która ukaże się jesienią – napisała wtedy na Facebooku.

Do solowej kariery wraca po siedmiu latach. „Ja pas” to pierwszy utwór od czasu wydania płyty „8”  – Zależy mi na tym, żeby żegnać się z planetą w jakiejś najszlachetniejszej odsłonie samej siebie. Coś się we mnie kotłuje, coś mnie swędzi – pisała miedzy innymi.

– Chciałabym sobie ulżyć i wypowiedzieć się wreszcie na stare lata. Ostatni raz tak naprawdę. Tym razem zmieszam krew z Michał Fox Król, co oznacza, że słowa wystąpią w duecie z innymi niż dotąd dźwiękami. Starsza pani zaprasza do wyrażenia ekspresji poprzez ruch – zapowiedziała.
To oczywiście swego rodzaju kokieteria i „puszczenie oka” do fanów. Nosowska najwyraźniej dopiero się rozkręca.

KOBIETA RENESANSU

Oprócz pisania tekstów i udzielania się na scenie przez lata sporo publikowała na tematy kompletnie niezwiązane z muzyką. Pisała felietony dla miesięczników „Filipinka”, „Muza” i „Zwierciadło”. W stacji radiowej prowadziła audycje radiową „Tranzytem do niebytu”. Zresztą, razem z partnerem Pawłem Krawczykiem.

REKLAMA

W tym roku nakładem wydawnictwa Wielka Litera ukazała się jej książka zatytułowana A ja żem jej powiedziała… Mówi tam o show-biznesie, celebrytach, współczesnych snobizmach, fobiach i modach. Zwięźle, ciętym językiem.

Niedawno założyła Instagram. Zamiast zwykłych selfie, zdjęć z wakacji oraz materiałów promujących koncerty gwiazda zapełnia konto satyrycznymi nagraniami z serii "#ajazemjejpowiedziala". Na filmikach z przymrużeniem oka i z dużą dawką autoironii odnosi się do polskiego (i nie tylko) show-biznesu, opowiada żarty, a także kpi ze swojej wagi, która jest tematem dosłownie połowy wszystkich postów. Fani piosenkarki zachwyt wyrażają pod każdym kolejnym filmikiem. 

KATARZYNA I PARTNERZY

Nigdy nie błyszczała w blasku fleszy. Zawsze wolała, by to teksty jej piosenek więcej mówiły o niej. Z Pawłem Krawczykiem, obecnym partnerem, znają się od lat. Gitarzysta współpracował już z Nosowską przy nagrywaniu jej solowych płyt. Po "Sushi",  która ukazała się w 2000 roku, na stałe wszedł w skład zespołu Hey.

REKLAMA

Ale prywatne życie wokalistki wcześniej nie było łatwe. Z ojcem dziecka, Adamem Krajewskim, rozstała się, gdy syn Mikołaj był jeszcze maluchem (dzisiaj ma 22 lata). Potem był związek z popularnym aktorem Redbadem Klynstrą.  Jej zdaniem związki opowiedziane w prasie kończą się wraz z wyczerpaniem nakładu. "Drugi raz tak nie chcę" -  podkreśla i jak widać ma rację. Jej syn niedawno podpisał kontrakt z agencją modelingu. A więc w jej ślady nie pójdzie.

GWIAZDA FILMOWA

Początkowo pojawiała się wyłącznie w filmach dokumentalnych jako część środowiska muzycznego w takich produkcjach jak „Dziecko Jarocina”, „Przystanek Woodstock”, czy „Historia polskiego rocka”. Jej wszechstronność wzbudzała jednak także ciekawość twórców produkcji fabularnych. Dziewięć lat temu mający hollywoodzkie doświadczenia reżyser Yurek Bogajewicz zatrudnił ją w 180. odcinku komediowego serialu „Niania”.

REKLAMA

W mającym tegoroczną datę serialu „Druga szansa” wystąpiła gościnnie jako Katarzyna Nosowska. I wreszcie Władysław Pasikowski zatrudnił ją do epizodu w „Pitbullu. Ostatnim psie”. Jej scena na posterunku z Marcinem Dorocińskim została zrecenzowana w superlatywach.

MUZYKA DO FILMU

Jej utwory były wykorzystywane w filmach fabularnych. Do kryminalnego „Ziarna prawdy” Borysa Lankosza nakręciła nawet teledysk. Współpracowała też z Władysławem Pasikowskim – u którego zagrała później rólkę – przy „Demonach wojny według Goi”. Utwory Kasi zostały także wykorzystane w filmie „Gry uliczne” Krzysztofa Krauzego z roku 1996 (jego akcja toczy się wokół zabójstwa studenta Grzegorza Przemyka, sprokurowanego przez władze komunistyczne). Główną rolę zagrał Redbad Klynstra, jej ówczesny partner.

NAGRODY I WYRÓŻNIENIA

Nominacji do rozmaitych wyróżnień miała mnóstwo. Z braku miejsca przytaczamy tylko te, które się ziściły.

Rok 1993 – Paszport Polityki; 1996 – Fryderyki za Album i Autora Roku; 2000 – Fryderyki: Autor roku i Album muzyka alternatywna; 2005 – Fryderyki: kategorie Wokalistka i Autor roku; 2007 – Fryderyk: Album muzyka alternatywna; 2008 – Fryderyki: Wokalistka, Autor, Piosenka i Wideoklip roku; 2009 – Fryderyki: Album i Wokalistka roku; 2010 - Fryderyk: Autor roku; Najlepsza polska wokalistka według tygodnika „Machina; 2011 – Doroczna Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; 2012 – Fryderyk: Autor roku oraz Nagroda Muzyczna Programu Trzeciego „Mateusz”.

HEY ZAWIESZAMY

W ubiegłym roku, po 25 latach działalności, został zawieszony Hey – zespół, z którym Nosowska jest kojarzona. Mimo, że wszyscy doceniają jej dokonania solowe, to jednak ta kwestia jest na tyle istotna, że wymagała sprecyzowania. Było sporo domysłów. Odpowiedzi udzieliła pani Kasia w programie Kuby Wojewódzkiego, nadawanym przez stację TVN.

REKLAMA

- Nie było tak, że wszyscy naraz powiedzieliśmy: a może byśmy to zatrzymali? Pomyślałam, że mam specyficzne podejście do życia, że to, że istniejemy 25 lat jest taką bazą wypadową, która daje nam poczucie bezpieczeństwa i że to ostatni moment dla nas wszystkich , a zwłaszcza dla mnie, żeby na podstawie własnej, przemyślanej decyzji, odrzucić linię asekuracyjną. Chciałam zobaczyć, kim jestem, bez tej odsłony siebie, jaką jest Hey – powiedziała. Dodała też, że decyzja o rozstaniu nie jest ostateczna  i za jakiś czas sytuacja może się zmienić. – Uważam, że jeżeli mamy jeszcze wrócić, to wrócimy. To świetny moment. To odważna, ryzykowna, ale świetna decyzja. Nie mówię do widzenia, żegnajcie na zawsze, może kiedyś wrócimy – podsumowała.

Bilety:

Www.enjoyuk.pl