Na rosyjsko-gruzińskiej granicy utworzyła się wielokilometrowa kolejka samochodów. Panuje tam chaos i dochodzi do sprzeczek – powiadomił portal Insider. Po ogłoszeniu w Rosji "częściowej mobilizacji" wielu mężczyzn próbuje wyjechać z kraju drogą lądową. Z kolei wschodnią granicę Finlandii przekroczyło w sobotę i niedzielę blisko 17 tys. Rosjan.
Nagranie z rosyjskiej granicy z Gruzją w miejscowości Wierchnij Łars w rosyjskiej Osetii Północnej opublikował portal Insider. Widać na nim wielokilometrową kolejkę samochodów, ustawionych w kilku rzędach na drodze dojazdowej do granicy. Na nagraniu widać też, że niektórzy próbują objechać korek na rowerach lub hulajnogach.
"Kierowcy oczekują po 40-50 godzin. W kolejce co jakiś czas dochodzi do kłótni" – poinformował Insider.
W sobotę strona rosyjska podała, że na granicy na wyjazd z kraju oczekuje ok. 2,3 tys. samochodów.
Jak pisaliśmy w Onecie, Rosjanie nie są jednak witani ani "chlebem i solą", ani miejscowym winem i czaczą. Wielu zachowuje się arogancko, a poza tym zalewają Gruzję rublami, co doprowadziło do znacznych podwyżek w sklepach.
Wschodnią granicę Finlandii przekroczyło w sobotę i niedzielę blisko 17 tys. Rosjan. Przed najbardziej popularnymi przejściami, w okolicach Lappeenranta czy Imatry, stały po rosyjskiej stronie przez całą noc kilometrowe kolejki samochodów – przekazała w poniedziałek fińska straż graniczna.
Nie mamy dokładnych danych, ale podróżni mówili o nawet pięciokilometrowych kolejkach – przekazał Mikko Hamalainen, kierujący jednostką terenową oddziału Straży Granicznej Południowo-Wschodniej Finlandii. To właśnie przez przejścia w tym regionie, skupiające głównie ruch z okolic Petersburga, przybywa do Finlandii najwięcej Rosjan; w weekend ok. 15 tys.
Anna-Lena Lauren, korespondentka "Dagens Nyheter" w Moskwie, opublikowała film z przejścia granicznego w Torfianowce. Jak informuje, kolejka aut jest długa, ale nie tak jak w Gruzji.
Ruch graniczny ze wschodu wyraźnie nasilił się po tym, jak 21 września w Rosji ogłoszono mobilizację na wojnę z Ukrainą. Według lokalnej prasy, do Finlandii przybywają z Rosji podróżni "różnego sortu", w tym całe rodziny, ale także wielu młodych mężczyzn, uciekających przed powołaniem do wojska. Fińskie służby twierdzą, że w najbliższych dniach do Finlandii będzie chciało się przedostać jeszcze więcej osób.
Źródło: ONET.PL
W ostatnich latach na polskim rynku motoryzacyjnym daje się zauważyć rosnącą popularność opon całorocznych. Coraz więcej kierowców decyduje się na to...
Jakie są największe bolączki pasażerów samolotów? Firma technologiczna AirHelp, wspierająca pasażerów w przypadku zakłóceń lotów,...
Beata Kozidrak to jedna z najpopularniejszych i najbardziej utytułowanych wokalistek w Polsce. Swoją działalność artystyczną rozpoczęła już kilka dekad temu i przez...
Wojciech Szczęsny od kilku tygodni jest piłkarzem FC Barcelona, ale ciągle czeka na rozegranie pierwszego meczu w nowych barwach. Hiszpańskie media podały datę debiutu...
Co wydarzy się w 2025 roku? Baba Wanga, nazywana "Nostradamusem Bałkanów" przepowiedziała co wydarzy się w następnym roku jak i w latach kolejnych. Przepowiednia...