Wiadomości

paź24

Światowe media piszą o "niemal pełnym zakazie" aborcji w Polsce

W czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis dopuszczający aborcję z powodu ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub zagrażającej jego życiu choroby jest niezgodny z konstytucją. Decyzja ta wywołała falę reakcji w Polsce, komentują ją również czołowe światowe media.

"Trybunał, którego głównym zadaniem jest zapewnianie, by każde prawo było zgodne z konstytucją, przeszedł rządowe zmiany w 2016 r., które sprawiły, że krytycy mówią o obsadzeniu go sojusznikami PiS-u" - czytamy w "Guardianie". Brytyjski dziennik cytuje polską prawniczkę Kamilę Ferenc, która mówi, że "spełnił się najgorszy scenariusz", a wyrok TK "zniszczy życie wielu kobiet i wielu rodzin".

REKLAMA

Z kolei amerykański "New York Times" pisze o "niemal absolutnym zakazie aborcji", który wraz z decyzją Trybunału wchodzi w życie w Polsce i przypomina, że nasz kraj już wcześniej miał "jedno z najsurowszych praw aborcyjnych w Europie".

"Debata wokół prawa kobiet do przerwania ciąży - dzielący temat w zdecydowanie katolickim kraju - pokazuje jak w lustrze gorzką polaryzację społeczeństwa schwytanego pomiędzy tradycyjnymi, religijnymi a bardziej liberalnymi wartościami" - zaznacza "NYT".

"Rząd drze koty z Unią Europejską, której Polska jest członkiem, o prawa mniejszości i kobiet. Był także krytykowany za skompromitowanie niezależności sądownictwa, w tym Trybunału Konstytucyjnego, który ma być głównym gwarantem kontroli nad rządzącą partią. Unii nie udało się jednak powstrzymać nieliberalnego zwrotu kraju" - czytamy w "New York Timesie". 

"W Polsce aborcja staje się niemal nielegalna" - tytułuje swój tekst francuski "Le Monde". "Ten bardzo delikatny społecznie temat nigdy do tej pory nie był priorytetem szefa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego, który systematycznie topił dotyczące go projekty w meandrach parlamentarnych komisji. Teraz kontekst się jednak zmienił. Szef sejmowej większości, od niedawna wicepremier, znalazł się pod rosnącą presją swojego prawego skrzydła i kościoła katolickiego. Ten wybuchowy temat pozwala również odwrócić uwagę opinii publicznej od uważanego za chaotyczne zarządzania kryzysem związanym z COVID-19" - pisze "Le Monde".

REKLAMA

Francuska gazeta szacuje liczbę ukrytych aborcji w Polsce na 100 tys. rocznie, zwracając uwagę, że składają się na nią głównie zabiegi wykonywane za granicą i aborcje farmakologiczne przy pomocy środków kupionych przez internet. "Polska ma również jedną z najgorszych dostępności środków antykoncepcyjnych w Europie - niższą niż na Białorusi, Ukrainie, czy w Turcji".

Źródło: ONET.PL


 

Pozostałe

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji