Wiadomości

kwi06

Wielka Brytania, USA i Australia będą wspólnie pracować nad bronią hipersoniczną

W ramach paktu obronnego wszystkie trzy państwa zgodziły się na współpracę w zakresie broni naddźwiękowej i zdolności do prowadzenia wojny elektronicznej – poinformowało biuro premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, cytowane przez agencję Reuters.

We wspólnym oświadczeniu przywódcy zawiązanego jakiś czas temu paktu obronnego AUKUS — premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, prezydent USA Joe Biden i premier Australii Scott Morrison — wyrazili zadowolenie z postępów programu przygotowania okrętów podwodnych o napędzie atomowym dla Australii. Przekazali też, że sojusznicy będą współpracować również w innych obszarach.

"Zobowiązaliśmy się do rozpoczęcia nowej trójstronnej współpracy w zakresie broni hipersonicznej i prowadzenia wojny elektronicznej" – napisano w oświadczeniu.

Rosja i Chiny mają już broń hipersoniczną

Stany Zjednoczone i Australia mają już program broni naddźwiękowej o nazwie SCIFiRE. Brytyjscy urzędnicy powiedzieli, że chociaż Wielka Brytania nie przyłączy się do tego programu w tym momencie, trzy kraje będą współpracować nad badaniami i rozwojem w tej dziedzinie.

Administracja Bidena inwestuje w badania i rozwój rakiet naddźwiękowych, ponieważ lutowa inwazja Rosji na Ukrainę nasiliła obawy o bezpieczeństwo europejskie — pisze Reuters. Obecnie bronią hipersoniczną na świecie dysponują już Rosja i Chiny.

Zapytany o umowę o współpracy między Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i Australią ambasador Chin Zhang Jun ostrzegł przed środkami, które "mogą napędzać kryzys, taki jak konflikt w Ukrainie, w innych częściach świata".

Tajemnica USA. Stany Zjednoczone przeprowadziły test

W połowie marca USA przeprowadziły już zakończoną sukcesem próbę użycia pocisku hipersonicznego. Przez dwa tygodnie utrzymywano to w tajemnicy, by uniknąć wzrostu napięcia z Rosją – poinformowała we wtorek stacja CNN.

Próbę nowego uzbrojenia przeprowadzono kilka dni po tym, gdy Rosja ogłosiła, że użyła pocisków hipersonicznych Kindżał podczas swojej inwazji na Ukrainę i zaatakowała nimi magazyn amunicji na zachodzie kraju.

Amerykański pocisk produkcji firmy Lockheed Martin został wystrzelony z bombowca B-52, który wystartował z zachodniego wybrzeża USA. Po tym, gdy silnik pomocniczy nadał mu odpowiednią prędkość, uruchomił się naddźwiękowy silnik strumieniowy, rozpędzający pocisk do prędkości ponad pięć razy przekraczającej prędkość dźwięku – relacjonuje stacja na podstawie swojego zaznajomionego ze sprawą źródła w amerykańskim rządzie.

Dodaje, że nie udało jej się uzyskać dokładniejszych danych technicznych dotyczących pocisku, oprócz tego, że w testowym locie wzniósł się na blisko 20 km i przeleciał ponad 483 km. Według obliczeń CNN próbny lot pocisku trwał więc krócej niż 5 minut.

Ujawniony przez stację test jest drugą próbą amerykańskiej broni hipersonicznej. We wrześniu 2021 r. amerykańskie siły powietrzne przeprowadziły próbę pocisku hipersonicznego firmy Raytheon, napędzanego silnikiem produkcji Northrop Grumman. Według oficjalnych komunikatów próba była udana.

CNN: Broń USA jest bardziej wyrafinowana niż broń Rosji

Rząd amerykański w oficjalnych przekazach bagatelizował użycie przez Rosję w Ukrainie pocisków Kindżał, które są tylko odpalaną z samolotów wersją rakiet balistycznych krótkiego zasięgu Iskander – zauważa CNN. Dodaje, że testowana przez USA broń jest bardziej wyrafinowana i korzysta z zaawansowanego silnika.

Test amerykańskiej broni hipersonicznej odbył się, gdy prezydent USA Joe Biden przygotowywał się do podróży do Europy, by odwiedzić sojuszników z NATO, w tym złożyć wizytę w Polsce, w której spotkał się z ministrami ukraińskiego rządu – informuje CNN. Dodaje, że dlatego nie wydawano oficjalnych komunikatów dotyczących prób z bronią hipersoniczną, by uniknąć "niepotrzebnego eskalowania napięcia między Waszyngtonem i Moskwą".

Źródło: ONET.PL


 

Pozostałe

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji